wtorek, 28 sierpnia 2012

Bezdomny Jasiu.

Drodzy czytelnicy tego bloga !
W dzisiejszym poście chciałabym poruszyć temat, odnośnie bezdomnych, a mianowicie bezdomnego z Warszawy, którego młodzież nazywam ,,Jasiu''.

Godzinę temu wróciłam z długiego spaceru z koleżanką, podczas którego byłyśmy na pizzy, w croppie oraz wyprowadzałyśmy pieski z kwidzyńskiego schroniska..
Po powrocie zaczęłam szperać w internecie, włączyłam youtube i natrafiłam na filmik kolorowyvlog, którego subskrybuję..
Filmik opowiadał o ,,Jasiu'', oto link do filmiku :
http://www.youtube.com/watch?v=cnBaYbq1DZY&feature=g-all-u
Nie ukrywam, że po obejrzeniu tego materiału wzruszyłam się, a jednocześnie cholernie zrobiło mi się żal, tak wspaniałego człowieka jak on.

Pan ,,Jasiu'' jeszcze 20 lat temu miał firmę elektryczną, której był szefem. Dziś nie ma już nic. Jest bezdomnym.. Nie pije, nie kradnie, ani nie zakłóca porządku.. Jedynym jego dochodem są pieniądze, które dostaje za zbieranie puszek i butelek, chodząc od domu do domu..
Człowiek wykształcony, dobry, sympatyczny, a jednak znalazł się na dnie, dla wielu ludzi jest po prostu śmieciem, żulem, menelem, nikim..
 Wyobrażacie sobie,że te największe, -30 stopniowe  mrozy w zimę, ten bezdomny człowiek spędził na dworze i sam się dziwi, że je jakoś wytrwał..
Najgorsze jest to, że ludzie pomagają żulom spod biedronki zbierającym na piwo, a nie komuś naprawdę potrzebującemu, jak on. Nie prosi o pieniądze, prosi o dach nad głową oraz pracę..
Byłabym wdzięczna, gdybyście w swoich postach również wspomnieli o Jasiu oraz dodali link z filmikiem, ponieważ kolorowyvlog zadeklarował się, że pieniądze, które otrzyma za ten filmik i reklamy- przekaże Jasiowi. ;)
Taki mały gest mający wielkie znaczenie.
Zatem okażcie serce i wspomóżcie choć przez internet tak wspaniałego jak On ; )

,, Chciałbym pozdrowić wszystkich ludzi, którzy mnie będą oglądali. Niech się czują dobrze i niech się kochają, bo miłość jest najważniejsza na tym świecie..''

Liczę, że tak jak ja okażecie pomocną dłoń dla Jasia i jak już wcześniej wspomniałam- udostępniajcie ten filmik na blogach, czy facebooku, twitterze itp. oraz wysyłajcie ten filmik znajomym. Okażcie serce. ; ) 

Dominika.

niedziela, 26 sierpnia 2012

tydzień...

Hej !
Trudno mi to mówić, jednakże został już niespełna tydzień do rozpoczęcia roku szkolnego..
Osobiście w pewnym sensie cieszę się z tego powodu, gdyż będę mogła w związku z tym załatwić parę ważnych dla mnie spraw, jednakże na myśl o tym, że codziennie będę musiała wstawać o 6:30- przechodzą mnie ciary na plecach..
Skończy się leżenie przed tv, szperanie w internecie, nadmierne używanie wifi,przez co mój telefon wytrzymuje tylko kilkanaście godzin na baterii i przede wszystkim skończy się ta wolność, którą dawały nam wakacje- beztroski podmuch wiatru we słowach, huśtając się na huśtawce przypominającej nam dzieciństwo, słuchanie na maxa muzyki, pod nieobecność rodziców, przesiadywanie do nocy w ogrodzie/na działce/ pod klatką..

Wczoraj siadłam na biurku przeglądając zeszyty,książki itp. do szkoły i zdałam sobie sprawę,że mam wiele rzeczy do kupienia! Nie spodziewałam się tego.. Zapomniałam o najprostszych i najważniejszych rzeczach typu gumka,temperówka czy ołówek!
Szperając w szafie jak zwykle miałam dylemat w co się ubrać, gdyż połowa mojej szafy to koszule i bluzy, które ubieram zimą lub do ogrodu i zdałam sobie sprawę,że tak na prawdę nie mam nic co mogłabym założyć na rozpoczęcie, a tak właściwie to chodzi mi o spódnicę..
Pogadałam z mamą i wspólnie doszłyśmy do wniosku, że musimy coś dla mnie kupić..
Dzisiejszy ranek poświęciłam na poszukiwania czegoś odpowiedniego na rozpoczęcie, jak i odpowiedniego do kościoła, czy do szkoły.
W końcu zdecydowałam się na spódnicę robioną na podobieństwo bombki z kieszeniami po bokach i paskiem, oto ona:
Jak dla mnie zwykła, prosta i skromna spódnica w sam raz '' do tańca i do różańca ''.

+ Co powiecie na pierwsze rozdanie na tym blogu? Jeśli dobrze pójdzie to będzie ono pod koniec września, o ile zechcecie jego..:)

Ojojoj, widzę że troszkę za bardzo się rozpisałam, zatem
miłego wieczoru miśki ; *
Dominika.


niedziela, 12 sierpnia 2012

Hej !
Z góry przepraszam, że tak rzadko zamieszczam tu posty, ale jak wiecie- są wakacje i pomimo tego, że jestem taki no lifem , że nie wychodzę z domu to nie mam na nic czasu, gdyż mam remont i całe podwórko jest rozkopane i swój wolny czas poświęcam na pomaganie mamie w domu itd.; )

Dziś wreszcie pojechaliśmy całą rodziną do grudziądzkiej Alfy, którą wprost uwielbiam, bo to dość spore CH, w którym jest dużo sklepów i nie trzeba zasuwać do Gdańska 100 km po ciuchy z np. H & M .

Ale mniejsza, jak zwykle ruszyłam z mamą na zakupy, a mój tata z bratem pojechali ... do Praktikera, bo nie jarają się zakupami. Ja jakoś zniosłam to łażenie po sklepach z moją mamą  ( co uwierzcie mi , że jest bardzo bardzo męczące ) i o dziwo, odbyło się bez moich ''fochów'' i w ,,nagrodę'' od tak mama postanowiła mi kupić marynarkę... Odwiedziłam kilka sklepów - New Yorker, Reporter, House, Mohito, C&A i H&M i dopiero w tym ostatnim znalazłam coś dla siebie..
Kupiłam sobie czerwoną marynarkę, którą musiałam wziąć w rozmiarze M, gdyż rosnę i w S mnie w biuście cisnęło... Ale mniejsza, zaraz zamieszczę jej zdjęcie, choć uprzedzam, że zdjęcie  nie odzwierciedla jej uroku i niezbyt ciekawie wygląda..
H&M, 139,99 zł.


Dodatkowo w C&A kupiłam pierścionek z wyprzedaży.. Nie jest zajebiście fajny, jednak będzie mi do wszystkiego pasował, ze względu na te ''kolorowe łezki'' , oto on :
C&A, 10 zł z przeceny.


A jak wam wakacje mijają? Trafiłyście na coś ciekawego w sklepach ?

Cóż, to ja zmykam na jakiś film w tv, 
miłego wieczoru miśki ,
Dominika.

środa, 1 sierpnia 2012

Liebster Blog Award, czyli czego jeszcze o mnie nie wiecie ; )

Hej !
Z racji tego, że zostałam nominowana do Liebster Blog Award przez Kingę Łucję z blogu '' Young wild and free '' , postanowiłam wziąć w nim udział . ; )

Część pierwsza, czyli odpowiadamy na pytania.
Piosenka, która mogłaby się znaleźć na soundtracku Twojego życia?
Z racji tego, że jestem wielką fanką Michaela Jacksona, z pewnością znalazła by się piosenka ,, Free willy'' oraz Grubson- Na szczycie i Aerosmith- I don't wanna miss things.
 
Miejsce na Ziemi, w którym chciał(a)byś kiedykolwiek się pojawić?
Z pewnością Azja, a w szczególności Chiny i Pekin, oraz Wenecja, Paryż i Nowy York . 
 
Ulubiony kraj, poza ojczystym?
Zakochałam się w Chinach, ze względu na te stare miasta itd. cho J E S Z C Z E tam nie byłam .;)
 
Gdyby kręcono film o Tobie, który/a popularny/a aktor/ka zagrał(a)by główną rolę?
Hm, z polskich aktorek to Małgorzata Kożuchowska? 
 
Ulubiony sportowiec?
Robert Lewandowski oraz Christiano Ronaldo <3

Najpiękniejsze góry świata?
Z racji tego,że jestem patriotką to Tatry<3
Język, którego chciał(a)byś się nauczyć?
Chiński oraz włoski.
Kolor ścian wymarzonego pokoju?
Chabrowe lub fioletowe.
Najładniejsze dwa imiona (chłopaka i dziewczyny)?
Chłopak-  nie mam ulubionego, jednak swojemu synowi dałabym na imię Alan lub Fabian.
Dziewczyna- ostatnimi czasy podobają mi się stare, polskie imiona, zatem wg mnie są to : Antonina, Bronisława oraz Maja.

Artysta którego podziwiasz?
Michael Jackson, Marilyn  Monroe oraz Audrey Hepburn.
Wymarzony widok z okna Twojego pokoju?
Pokój z widokiem na ocean lub panoramę Paryża<3

Część druga, czyli pytamy.
Piosenka, którą chciałbyś/chciałabyś by zagrali na Twoim pogrzebie?
Osoba, która Cię inspiruje?
Największe marzenie?
Wierzysz w miłość od pierwszego wrażenia?
Najmniej lubiany przedmiot w szkole?
Ulubiony cytat?
Najciekawsza książka, którą przeczytałeś/łaś w swoim życiu?
Miejsce, w którym chciałbyś/chciałabyś wziąć ślub?
Ulubiony kanał na youtube?
Jeśli miałabyś/miałbyś wybór to chciałbyś/łabyś mieć rodzeństwo?
Ulubiony serial?