wtorek, 25 grudnia 2012

merry christmas!

Święta, święta, święta.. Nie wiem czemu, ale jakoś w tym roku czuję tą magię świąt, atmosferę, miłość i tego typu pierdoły;o
Jak tam prezenty? Dostaliście coś ciekawego?:)
U mnie Mikołaj był już wczoraj rano, ponieważ w moim domu dostajemy prezenty rano(brat nie może się doczekać..) i osobiście jestę bardzo zadowolona z prezentów!:)
Dziś Boże Narodzenie, urodziny mojego brata marnotrawnego także

NAJLEPSZEGO ZIĄ! <3

Przed chwilą poszła ode mnie koleżanka, z którą miło spędziłam wieczór ;33 pojadłyśmy troszkę ciasta i sushi mniam.:D
Nie wiem, czy jest czym się chwalić, ale co tam.. Otóż pragnę poinformować Was, że wspólnie z bratem i z mamą doszliśmy do wniosku, iż po naszym domu krąży duch naszej zmarłej babci[*]. Nie wiem sama, co o tym myśleć, choć w sumie jest możliwe, ale przecież duchy nie istnieją pff. Wcale się nie boję, nic a nic, a co.. pff.
Macie już może plany na sylwka?:D
Ja jak co roku spędzę sylwester przed laptopem, może w towarzystwie psa, gdyż nie umawiałam się z nikim. Ale cóż, nie wiem czemu, ale lubię spędzać sylwka sama ze sobą, bo lubię czasem popłakać w samotności, otoczona ścianami pokoju..

Mykam obejrzeć jakiś film z rodzinką
Miłego wieczoru miśki:* i wesołych :**
Dominika.
 

piątek, 21 grudnia 2012

koniec świata;o

21 grudnia 2012 roku, to właśnie dziś miał nastąpić przepowiadany od lat KONIEC ŚWIATA i co?
Gówno. Wiedziałam, że i tak to nie nastąpi dziś, ale w głębi duszy bałam się, że być może nastąpi..
W szkole ktoś powiedział, że będzie o 10.00, zatem przez pierwsze dziesięć minut angola cała klasa żegnała się, z racji końca świata, było odliczanie i nic.. Lekcja jak lekcja minęła.. Jednak kilka minut po 10 lekko zadrżały okna, cała klasa wpadła w panikę, ale okazało się, że to po prostu śmieciarka przyjechała do naszej szkoły, ale to szczegół..
Po powrocie do domku, zmęczona całym dniem postanowiłam chwilkę zagrać w mój prezent gwiazdkowy od tatusia:** (max payne 3) jednakże wkurzyłam się i przestałam grać po krótkim czasie. Nie wiedząc co z sobą zrobić postanowiłam upiec na święta pierniczki! I w sumie chyba mi się udały, gdyż mama, brat,babcia, dziadek i pies się nimi zajadali:D
 a oto moje dzieło:
Przy moim oświetleniu i świetnej jakości telefonu nie wyglądają apetycznie i ładnie, ale uwierzcie mi- są przepyszne *,* i przede wszystkim-łatwe i szybkie w robieniu:)


A teraz udam się na spacer,
miłego wieczoru,
Dominika

niedziela, 16 grudnia 2012

snow is falling..

Zima,zima,zima.. Wreszcie nastała długo oczekiwana przeze mnie zima i muszę przyznać, że po dzisiejszym dniu może już sobie spierd.... Nie wiem jak u Was, ale u mnie w nocy spadło trochę śniegu i rano, wychodząc z psem na spacerek prawie się przewróciłam na chodniku, jeej!
Masa błota zmieszanego ze śniegiem, kałuże, śnieg+deszcz... Nie nie lubię tego :(

Pomijając tą iście ,,przecudowną pogodę" pochwalę się Wam, że wczoraj byłam na świątecznych zakupach i.. zostało mi jeszcze troszkę kasy ;o Może to dlatego, że w tym roku rodzice i dziadkowie nie chcieli ode mnie żadnych prezentów, także tylko kupiłam coś dla brata i znajomych ze szkoły po jakimś drobiazgu ;) Dla 3 osób postanowiłam zrobić coś w stylu DIY, z chęcią pokazałabym Wam to, jednakże boję się, że ktoś z nich przeczyta ten post dziś i nie będzie niespodzianki. Ale postaram się dodać je tuż po wręczeniu ich;)


Co raz bliżej do świąt, a ja dalej nie mam pomysłu na wystrój pokoju...


Miłego wieczoru!;)
Dominika.:)

niedziela, 9 grudnia 2012

kosmetyczne must have

Hej!
Na początku tego postu chciałabym powiadomić tych, którzy nie zauważyli, że od dziś blog ma nowy wygląd(tło,nagłówek itp). Całą ,,operację upiększającą" przeprowadziła Patrycja, której baaaaaaaaaardzo dziękuję za poświęcony czas, pracę i przede wszystkim dobre chęci! KC:*
Wracając do postu, dziś chciałabym pokazać kilka kosmetyków bez których nie wyobrażam sobie codziennego życia( bez ich użycia teoretycznie nie ruszam się z domu, by nie odstraszać mieszkańców mojego miasta! ;) ).
No to zaczynamy. ( Pod zdjęciami będę dawać ocenę<recenzję> tych produktów w skali 1-10, oczywiście nie każdy może się z nią zgadzać, bo każdy ma inny gust )
 Tonik garnier.
8,5/10
 Krem Avon, z edycji świątecznej. Świetny i tani! Gorąco polecam;)
10/10
 
  Perfumy Halle Berry ,,Reveal" 
9/10

 Podkład miss sporty o truskawkowym zapachu.
7,5/10
 Tusz do rzęs Isadora
8/10
 Tusz do rzęs Lovely
9/10
 Dezodorant Rexona
8/10
 Carmex<3 ( wiele osób woli Tisame, jednakże ja nie wyobrażam sobie życia bez Carmexa, wg mnie Tisame nie jest zbyt dobra, bynajmniej nie jest wystarczająco dobra do moich potrzeb)
10/10
Korektor Synergen.
7/10

Dobra, mykam się uczyć, jutro poprawa z matmy<333
Miłego wieczoru,
Dominika.:)

sobota, 8 grudnia 2012

christmas time

Hej! ;))
Przygotowania do świąt ruszyły pełną parą, radia nadają co chwilę świąteczne piosenki, witryny sklepów ustrojone, masa pierdół w sklepach związanych ze świętami jest, śnieg spadł, Mały Mikołaj odwiedził już nasze domy. Czego chcieć więcej?
Ja osobiście chciałabym zdecydowanie więcej wolnego czasu, gdyż nie wyrabiam z nauką. Mam do przeczytania na poniedziałek Romea i Julię oraz Biblię o,O z racji tego, że zgłosiłam się do udziału w konkursie..
W ogóle I'M SO FUCKING HAPPY, ponieważ pierwszy raz w życiu wychodzi mi 5 z wf'u i jestem z siebie cholernie dumna, gdyż wreszcie uczy mnie babka, która mnie w miarę lubi i nie postawi mi 3 lub 4 na koniec.. Za parę tygodni wyczuwam duużo nauki w ramach poprawy ocen na semestr.
A właśnie, tak jeśli mowa o świętach, to może ktoś podsunąłby mi pomysł na jakieś banalne i proste w wykonaniu dekoracje świąteczne do mojego pokoju? W sumie to mogłabym postawić u siebie choinkę, ale już nie cieszy mnie widok tych kolorowych światełek w nocy, jak kilka lat temu..
Jeśli komuś bardzo się nudzi i chciałby mi pomóc, to byłabym niezmiernie wdzięczna, jeśli napisze swoje pomysły w komentarzy ;))
Dodatkowo chciałam nieoficjalnie poinformować, iż niedługo minie roczek, odkąd jestem tu na tym blogu. Z tejże okazji na początku przyszłego roku możecie się spodziewać małego konkursu;)

Miłego wieczoru,
Dominika

sobota, 17 listopada 2012

...

Pora wytłumaczyć się z mojej nieobecności na tym blogu..
Hm, od czego by tu zacząć?
Nie było mnie niecały miesiąc, miesiąc chyba.. najgorszy i najtrudniejszy do zrozumienia w całym 2012 roku. Początkowo miałam nieco złamane serce, gdyż ktoś kogo kochałam przez dłuższy czas w ogóle się do mnie nie odzywał.. Zniknął z mojego życia, i to nie po raz pierwszy. Aż w zeszłą niedzielę napisał jak gdyby nigdy nic.. W głębi duszy cholernie się cieszyłam, sądziłam, że wszystko będzie okej. Chciałam, aby było tak jak wcześniej.. W piątek planowałam wyjście z koleżankami do kina na ,,Przed świtem" i zastanawiałam się,czy Go nie zaprosić.. Koleżanka doradziła mi, aby co zaprosić, by uratować to uczucie, które było między nami. Jednak.. On przestał się do mnie odzywać, znowu. Napisałam, jednakże czułam, że mimo czułych słów płynących z jego ,,ust" jest niechęć do pisania ze mną, więc po prostu zakończyłam konwersację.
Nastały 3 dni wolnego, ponieważ 3klasiści pisali próbne testy. Z tejże okazji 1 i 2 klasy z mojej szkoły miały po 2 lekcje dziennie na 13.40. We wtorek odwiedziła mnie Patrycja, z którą trochę pośmiałam się, powspominałyśmy dawne czasy, porobiłyśmy zdjęcia,  a później dołączyła do nas Oliwia i Natalia. Dziewczyny zdecydowanie poprawiły mój humor do końca dnia.
W środę miała przyjść do mnie Natalia(z którą do niedawna prowadziłam tego bloga). Wstałam po 7 i jak zwykle poszłam obejrzeć powtórki ,,M jak miłość". Obowiązkowo miałam włączone wifi na telefonie i przy tym było włączone gg. Po obejrzeniu serialu postanowiłam pogrzebać nieco w internecie. Na gg czekała na mnie wiadomość od mojej dawnej ,,miłości".  Nie wiem jak, ale baardzo szybko upłynęły 3 godziny, podczas których pisaliśmy bez przerwy, do czasu gdy przyszła do mnie Natalia. Z nią również pośmiałam się i spędziłam bardzo miło czas.
Po szkole odrabiając lekcje dostałam sms'a ,,Co robisz?" Od mojej ,,dawnej miłości" i zaczęliśmy pisać, początkowo smsy, później na gg. I w ten oto sposób umówiliśmy się na następny dzień pół godziny przed szkołą. Może to dziwne, ale znając się 10 miesięcy dopiero tego dnia po raz pierwszy normalnie rozmawialiśmy. Następny dzień.. Kolejne spotkanie z nim, było bardzo miło. Jesteśmy tylko dla siebie hm, kolegami-koleżankami, ale w głębi duszy miałam nadzieję na coś więcej. Cały dzień, na każdej lekcji, na każdej przerwie myślałam o nim.. Było by idealnie, gdyby nie fakt, że koleżanka z klasy przy jego obecności krzyknęła ,,Dominika+...." a on i jego koledzy to słyszeli..

Później byłam w kinie, na filmie. Przyznam szczerze, że nie oglądałam połowy filmu- myślałam o Nim. W filmie pokazany był obraz Belli, Edwarda, Renesme i ich wspólnego domu i idealnej rodziny. Zamknęłam oczy i próbowałam sobie wyobrazić siebie w roli matki i żony.. Odruchowo w mojej wizji pojawił się On.. Nie wiem czemu, nie umiem tego wyjaśnić. Przecież ja nic do niego nie czuję? Zaskoczyłam samą siebie..
Przez dalszą część filmu niemalże non stop myślałam o nim.. Nastał wieczór, wróciłam do domu po czym szybko udałam się do pokoju. Sprawdzam skrzynkę na telefonie-pusto, archiwum gg-pusto.. I zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę jestem dla niego nikim. A bynajmniej nikim specjalnym.
Narobiłam sobie jedynie nadziei i tyle.. Można powiedzieć, że ,, za wysokie progi na moje nogi". Przez cały wieczór użalałam się nad sobą, płakałam. Aż o 23 napisał.. Nasza rozmowa trwała niespełna godzinę, a przez cały ten czas trzęsły mi się kolana jak galareta. Nie mogłam nad tym zapanować.. Koleżanka dała mi do zrozumienia, że wciąż go kocham, że to uczucie jest silniejsze ode mnie..
I skubana miała rację, cały wieczór, cały dzień- myślę o Nim. Łudzę się, że napisze tego jeb*nego smsa, wejdzie na gg, cokolwiek! Hah, pomarzyć sobie jedynie mogę..


Liczę na wyrozumiałość z waszej strony.. I przepraszam, że tak rzadko dodaję tu wpisy.
dobranoc,

piątek, 26 października 2012

.

Nastała jesień.. Chłodne, długie, jesienne wieczory..
Szczerze mówiąc nie jaram się zbytnio z tego powodu. Jestem zmarzluchem przez co, co raz częściej chodzę opatulona czapką i kominem..
Ponadto ta cała nauka mnie przeraża.. Ciągłe sprawdziany,p race klasowe i na dodatek projekt i dwa konkursy! -,-

Nie wiem jak u Was, ale dziś około 6 rano zauważyłam, że w moim mieście spadł pierwszy śnieg! Co prawda roztopił się chwilę później, ale ważne że był! ;o
W ogóle jestem z siebie trochę dumna, gdyż iż ponieważ dostałam 5+ z pr. klasowej z wosu, jednakże duma mnie nie rozpiera, bo pół pkt i miałabym 6.;c
Ps. Nie jestem kujonem, czy coś.

PS.2. mógłby ktoś podać jakiś fajny film na wieczór? Bo ja i moje kochanie leżymy bezczynnie i zamulamy w ch*j ;))
A teraz tak na zakończenie macie ,,słit focię" mojego kochanie <33. Mój ,,rotweiler"<3333
auuuu, suodko<3




Miłego wieczoru miśki,
Dominika.

sobota, 29 września 2012

no, please..

Hej! ;)
Na początku tego postu, chciałabym powiadomić wszystkie czytelniczki, aby czym prędzej ruszyły do ... Pepco. Czemu? Otóż wczoraj tuż po szkole wybrałam się z koleżanką do miasta, ponieważ musiałam kupić materiały na kartkę dla rodziców.., ale mniejsza. Sama nie wiem czemu, zaszłam do Pepco, ponieważ sądziłam, że może znajdę tam jakieś ozdoby itp. Wychodząc ze sklepu, naprzeciwko kasy był mały regał, a na nim.. śmiesznie tanie kosmetyki. I to nie były jakieś ,,nieznane marki", wręcz przeciwnie- lakiery, błyszczyki, cienie, a to wszystko z firm: Rimmel, Astor, NYC, Revlon, Miss Sporty i kilka kosmetyków z Manhattanu. Co prawda większość rzeczy była już "przebrana", ale zostało wiele lakierów, kilkanaście cieni NYC i błyszczyki i pojedyncze kosmetyki np. puder. Ceny od 5 do 15 zł. Początkowo wydawało mi się to niemożliwe, gdyż większość kosmetyków była -50% w porównaniu z ceną w drogerii, jednakże spytałam się kasjerki, czy coś jest z nimi nie tak, a okazało się,że są w normalnym stanie! ;o
Moim łupem padł błyszczyk z Miss Sporty oraz cienie z NYC, które kupiłam dla mamy z okazji imienin ..:)

A tak poza tym, to oficjalnie stwierdzam iż mam dość szkoły! ;c
W przyszłym tygodniu mam .. 3 prace klasowe ( w tym z matmy i informatyki, której szczerze nienawidzę ). Ponadto dziś, w sobotę, musiałam iść do szkoły, jednakże nie powinnam była narzekać, bo w związku z tym w listopadzie będę miała 4 dni ,,długiego weekendu" ;))
Dziś po powrocie ze szkoły postanowiłam wreszcie zrobić porządek w moim pokoju i po wysprzątaniu dwóch szuflad w biurku nazbierałam.. 2 worki makulatury i pół worka plastików ;o.
Niewiarygodne jest to, jakim cudem to się zmieściło..;o Ale jestem dumna, że wreszcie zrobiłam to, na co ,,nie miałam czasu w wakacje" i .. zaczęłam robić ,,collage" na moim regale, a właściwie na "ścianie regału".
Jestem z siebie tak bardzo dumna, że postanowiłam, że muszę pokazać wam rezultaty mojej  ciężkiej pracy. ( CAŁY POKÓJ NIE JEST UCHWYCONY, PONIEWAŻ GÓRNE ŚWIATŁO MI SIĘ ZEPSUŁO I MUSZĘ ZADOWOLIĆ SIĘ LAMPĄ, KTÓRA NIE RÓWNOMIERNIE NIE OŚWIETLA MOJEGO POKOJU, PRZEZ CO UCHWYCIŁAM TYLKO 3 ZDJĘCIA ;) )
+ sorry za jakość ;*







Jutro postaram się dodać post z trendami jesień-zima, gdyż zauważyłam, że na blogu o modzie głównie opowiadam Wam urzekające historie z mojego życia..
Miłego wieczoru miśki,
                                                                                                                                      Dominika.



piątek, 21 września 2012

Monotonny piątkowy wieczór..

Hej!
Z góry przepraszam, że nie dodałam w ostatni weekend żadnego postu, jednakże coś mam z routerem i często nie mam Internetu przez około 2 dni..
Ale mniejsza..
Mamy piątek, 21 września, jest wieczór,  a ja siedzę pod kołdrą i ciepłyyym kocem, dodając kolejnego bezsensownego posta na tym blogu, użalając się nad sobą, bo jestem chora .;<
Z jednej strony to ,,dobrze", bo wg niektórych pewnie leżę cały dzień przed tv, nie martwię się o szkołę itp, jednak jesteście w błędzie.. Według mnie nie jest to zbyt fajne, ponieważ jest początek roku, masa kartkówek, sprawdzianów itp. i jeśli dalej będę w takim stanie jak dziś, to nie będę mogła iść do szkoły w poniedziałek, pomimo tego, że dziś również nie poszłam, choć była ,,wycieczka klasowa" ;c

Ohohoh, miałam zamiar dodać dłuuuugi post, jednakże dupa.. Znowu laptop mi zamula i co chwilę muszę go od nowa włączać.. Cóż, mam nadzieję, że jutro uda mi się dodać haul z tego miesiąca, który zamierzałam zrobić w zeszły weekend. ;))
Miłego wieczoru miśki,
Dominika.

sobota, 8 września 2012

powrót do szkoły..

Hej!
Dzisiejszym tematem postu będzie trochę o szkole oraz o pierwszym tygodniu..

Ogólnie to zacznę od tego, że w dniu rozpoczęcia roku wstawałam parę razy, gdyż ciężko mi było i jest do dziś przestawić się na budzenie o 6:40 i tak naprawdę wstałam ponad pół godziny później, przez co ledwo co się wyrobiłam ;).
O dziwo obyło się bez jakichkolwiek wpadek na tej całej uroczystości, z czego się cieszę, ponieważ jestem takim zajebistym człowiekiem, który zawsze poniża się w miejscu publicznym ;).

Powrót do zajęć, prac domowych itp. zajął mi niespełna 2 dni, jednakże wciąż stękam, widząc w kalendarzu, że rok szkolny rozpoczął już się, a mnie czeka 10 miesięcy przepełnionych nauką, za którą zbytnio nie przepadam, a niestety w 2 klasie gim. czeka mnie zap*erdalanie z nauką, pogoń za lepszą średnią oraz projekty..

Poza tym, postanowiłam uczyć się na bieżąco,choć wiem, że w moim wypadku to nierealne, ale każdy ma prawo do własnych marzeń, prawda? ;) I pragnę napisać próbne testy pod koniec 1 sem. jak najlepiej..


______
A tak w skrócie z dzisiejszego dnia- nudziło mi się, nawet bardzo i zrobiłam wreszcie porządek z butami oraz ubraniami i szczerze powiedziawszy, zdałam sobie sprawę, że mam dwa razy więcej ubrań i butów niż sądziłam, ale ćśś.;)








miłego wieczoru Miśki ,
Dominika.

Ah, jeszcze jedno. Zapomniałam dodać, że teraz postaram się dodawać posty w tygodniu( o ile znajdę czas ) oraz obowiązkowo w weekendy ( chyba że nie będę miała pomysłu, gdyż co raz bardziej mi ich brakuje, zatem 
JEŚLI MASZ POMYSŁ, O CZYM MA BYĆ NOWY POST- NAPISZ W KOMENTARZU ;)

wtorek, 28 sierpnia 2012

Bezdomny Jasiu.

Drodzy czytelnicy tego bloga !
W dzisiejszym poście chciałabym poruszyć temat, odnośnie bezdomnych, a mianowicie bezdomnego z Warszawy, którego młodzież nazywam ,,Jasiu''.

Godzinę temu wróciłam z długiego spaceru z koleżanką, podczas którego byłyśmy na pizzy, w croppie oraz wyprowadzałyśmy pieski z kwidzyńskiego schroniska..
Po powrocie zaczęłam szperać w internecie, włączyłam youtube i natrafiłam na filmik kolorowyvlog, którego subskrybuję..
Filmik opowiadał o ,,Jasiu'', oto link do filmiku :
http://www.youtube.com/watch?v=cnBaYbq1DZY&feature=g-all-u
Nie ukrywam, że po obejrzeniu tego materiału wzruszyłam się, a jednocześnie cholernie zrobiło mi się żal, tak wspaniałego człowieka jak on.

Pan ,,Jasiu'' jeszcze 20 lat temu miał firmę elektryczną, której był szefem. Dziś nie ma już nic. Jest bezdomnym.. Nie pije, nie kradnie, ani nie zakłóca porządku.. Jedynym jego dochodem są pieniądze, które dostaje za zbieranie puszek i butelek, chodząc od domu do domu..
Człowiek wykształcony, dobry, sympatyczny, a jednak znalazł się na dnie, dla wielu ludzi jest po prostu śmieciem, żulem, menelem, nikim..
 Wyobrażacie sobie,że te największe, -30 stopniowe  mrozy w zimę, ten bezdomny człowiek spędził na dworze i sam się dziwi, że je jakoś wytrwał..
Najgorsze jest to, że ludzie pomagają żulom spod biedronki zbierającym na piwo, a nie komuś naprawdę potrzebującemu, jak on. Nie prosi o pieniądze, prosi o dach nad głową oraz pracę..
Byłabym wdzięczna, gdybyście w swoich postach również wspomnieli o Jasiu oraz dodali link z filmikiem, ponieważ kolorowyvlog zadeklarował się, że pieniądze, które otrzyma za ten filmik i reklamy- przekaże Jasiowi. ;)
Taki mały gest mający wielkie znaczenie.
Zatem okażcie serce i wspomóżcie choć przez internet tak wspaniałego jak On ; )

,, Chciałbym pozdrowić wszystkich ludzi, którzy mnie będą oglądali. Niech się czują dobrze i niech się kochają, bo miłość jest najważniejsza na tym świecie..''

Liczę, że tak jak ja okażecie pomocną dłoń dla Jasia i jak już wcześniej wspomniałam- udostępniajcie ten filmik na blogach, czy facebooku, twitterze itp. oraz wysyłajcie ten filmik znajomym. Okażcie serce. ; ) 

Dominika.

niedziela, 26 sierpnia 2012

tydzień...

Hej !
Trudno mi to mówić, jednakże został już niespełna tydzień do rozpoczęcia roku szkolnego..
Osobiście w pewnym sensie cieszę się z tego powodu, gdyż będę mogła w związku z tym załatwić parę ważnych dla mnie spraw, jednakże na myśl o tym, że codziennie będę musiała wstawać o 6:30- przechodzą mnie ciary na plecach..
Skończy się leżenie przed tv, szperanie w internecie, nadmierne używanie wifi,przez co mój telefon wytrzymuje tylko kilkanaście godzin na baterii i przede wszystkim skończy się ta wolność, którą dawały nam wakacje- beztroski podmuch wiatru we słowach, huśtając się na huśtawce przypominającej nam dzieciństwo, słuchanie na maxa muzyki, pod nieobecność rodziców, przesiadywanie do nocy w ogrodzie/na działce/ pod klatką..

Wczoraj siadłam na biurku przeglądając zeszyty,książki itp. do szkoły i zdałam sobie sprawę,że mam wiele rzeczy do kupienia! Nie spodziewałam się tego.. Zapomniałam o najprostszych i najważniejszych rzeczach typu gumka,temperówka czy ołówek!
Szperając w szafie jak zwykle miałam dylemat w co się ubrać, gdyż połowa mojej szafy to koszule i bluzy, które ubieram zimą lub do ogrodu i zdałam sobie sprawę,że tak na prawdę nie mam nic co mogłabym założyć na rozpoczęcie, a tak właściwie to chodzi mi o spódnicę..
Pogadałam z mamą i wspólnie doszłyśmy do wniosku, że musimy coś dla mnie kupić..
Dzisiejszy ranek poświęciłam na poszukiwania czegoś odpowiedniego na rozpoczęcie, jak i odpowiedniego do kościoła, czy do szkoły.
W końcu zdecydowałam się na spódnicę robioną na podobieństwo bombki z kieszeniami po bokach i paskiem, oto ona:
Jak dla mnie zwykła, prosta i skromna spódnica w sam raz '' do tańca i do różańca ''.

+ Co powiecie na pierwsze rozdanie na tym blogu? Jeśli dobrze pójdzie to będzie ono pod koniec września, o ile zechcecie jego..:)

Ojojoj, widzę że troszkę za bardzo się rozpisałam, zatem
miłego wieczoru miśki ; *
Dominika.


niedziela, 12 sierpnia 2012

Hej !
Z góry przepraszam, że tak rzadko zamieszczam tu posty, ale jak wiecie- są wakacje i pomimo tego, że jestem taki no lifem , że nie wychodzę z domu to nie mam na nic czasu, gdyż mam remont i całe podwórko jest rozkopane i swój wolny czas poświęcam na pomaganie mamie w domu itd.; )

Dziś wreszcie pojechaliśmy całą rodziną do grudziądzkiej Alfy, którą wprost uwielbiam, bo to dość spore CH, w którym jest dużo sklepów i nie trzeba zasuwać do Gdańska 100 km po ciuchy z np. H & M .

Ale mniejsza, jak zwykle ruszyłam z mamą na zakupy, a mój tata z bratem pojechali ... do Praktikera, bo nie jarają się zakupami. Ja jakoś zniosłam to łażenie po sklepach z moją mamą  ( co uwierzcie mi , że jest bardzo bardzo męczące ) i o dziwo, odbyło się bez moich ''fochów'' i w ,,nagrodę'' od tak mama postanowiła mi kupić marynarkę... Odwiedziłam kilka sklepów - New Yorker, Reporter, House, Mohito, C&A i H&M i dopiero w tym ostatnim znalazłam coś dla siebie..
Kupiłam sobie czerwoną marynarkę, którą musiałam wziąć w rozmiarze M, gdyż rosnę i w S mnie w biuście cisnęło... Ale mniejsza, zaraz zamieszczę jej zdjęcie, choć uprzedzam, że zdjęcie  nie odzwierciedla jej uroku i niezbyt ciekawie wygląda..
H&M, 139,99 zł.


Dodatkowo w C&A kupiłam pierścionek z wyprzedaży.. Nie jest zajebiście fajny, jednak będzie mi do wszystkiego pasował, ze względu na te ''kolorowe łezki'' , oto on :
C&A, 10 zł z przeceny.


A jak wam wakacje mijają? Trafiłyście na coś ciekawego w sklepach ?

Cóż, to ja zmykam na jakiś film w tv, 
miłego wieczoru miśki ,
Dominika.

środa, 1 sierpnia 2012

Liebster Blog Award, czyli czego jeszcze o mnie nie wiecie ; )

Hej !
Z racji tego, że zostałam nominowana do Liebster Blog Award przez Kingę Łucję z blogu '' Young wild and free '' , postanowiłam wziąć w nim udział . ; )

Część pierwsza, czyli odpowiadamy na pytania.
Piosenka, która mogłaby się znaleźć na soundtracku Twojego życia?
Z racji tego, że jestem wielką fanką Michaela Jacksona, z pewnością znalazła by się piosenka ,, Free willy'' oraz Grubson- Na szczycie i Aerosmith- I don't wanna miss things.
 
Miejsce na Ziemi, w którym chciał(a)byś kiedykolwiek się pojawić?
Z pewnością Azja, a w szczególności Chiny i Pekin, oraz Wenecja, Paryż i Nowy York . 
 
Ulubiony kraj, poza ojczystym?
Zakochałam się w Chinach, ze względu na te stare miasta itd. cho J E S Z C Z E tam nie byłam .;)
 
Gdyby kręcono film o Tobie, który/a popularny/a aktor/ka zagrał(a)by główną rolę?
Hm, z polskich aktorek to Małgorzata Kożuchowska? 
 
Ulubiony sportowiec?
Robert Lewandowski oraz Christiano Ronaldo <3

Najpiękniejsze góry świata?
Z racji tego,że jestem patriotką to Tatry<3
Język, którego chciał(a)byś się nauczyć?
Chiński oraz włoski.
Kolor ścian wymarzonego pokoju?
Chabrowe lub fioletowe.
Najładniejsze dwa imiona (chłopaka i dziewczyny)?
Chłopak-  nie mam ulubionego, jednak swojemu synowi dałabym na imię Alan lub Fabian.
Dziewczyna- ostatnimi czasy podobają mi się stare, polskie imiona, zatem wg mnie są to : Antonina, Bronisława oraz Maja.

Artysta którego podziwiasz?
Michael Jackson, Marilyn  Monroe oraz Audrey Hepburn.
Wymarzony widok z okna Twojego pokoju?
Pokój z widokiem na ocean lub panoramę Paryża<3

Część druga, czyli pytamy.
Piosenka, którą chciałbyś/chciałabyś by zagrali na Twoim pogrzebie?
Osoba, która Cię inspiruje?
Największe marzenie?
Wierzysz w miłość od pierwszego wrażenia?
Najmniej lubiany przedmiot w szkole?
Ulubiony cytat?
Najciekawsza książka, którą przeczytałeś/łaś w swoim życiu?
Miejsce, w którym chciałbyś/chciałabyś wziąć ślub?
Ulubiony kanał na youtube?
Jeśli miałabyś/miałbyś wybór to chciałbyś/łabyś mieć rodzeństwo?
Ulubiony serial?

wtorek, 31 lipca 2012

mini haul .

Hej ! Dzisiejszy post to będzie taki mały haul z tego tygodnia..
Z moich wyliczeń, wynika ,że już za 32 dni będzie szkoła... Nie tryskam radością, z tego powodu, jednak nie ukrywam, że brakuje mi jej.. Tych odpałów na lekcjach , przerw i przede wszystkim LUDZI !
Nie ukrywam, że te wakacje nie należą do udanych , gdyż od tygodnia siedzę samotnie w domu, bo tak jakby się pokłóciłam z koleżankami i nawet nie zaproponują spotkania.. Ale trudno.
Miałam wyjechać w zeszły piątek do Chorwacji , ale jak pech, to pech. Chyba Bóg mnie uchronił, bo : - w regionie, do którego miałam jechać są te pożary . - firma OLT, którą miałam lecieć z mamą 4 dni przed naszym wyjazdem ogłosiła upadłość..

A Wam jak wakacje mijają? Jesteście już gotowi do szkoły? Ja osobiście już jestem w 98 % gotowa. Dziś kupiłam piórnik i pozostają mi pierdoły do piórnika, np. długopis, ołówek, gumka. oraz podręcznik z niemca ; ).
A, i chciałam was o czymś powiadomić.
Dziś w inter marche kupiłam taki oto piórnik.
Kupiłam go za 17,99 zł. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt,że będąc w empiku widziałam go za 29,99 , a w sklepie papierniczym w Pucku był za 23 zł.
Czyli, różnica cen jest trochę rażąca, fakt, 29,99 za piórnik to nie dużo, ale kurczę, oszczędzając 12 zł i kupując go za niecałe 18 zł chyba bardziej się opłaca, hm ? ; )

A oto pozostałe rzeczy, kupione w tym tygodniu . ;)

 zegarek Jelly Watch, 19 zł.

Oxfordki, sklep Ray, 39,99 zł.

naszyjnik, Cropp. z przeceny za 5,99 zł.
 t-shirt, Diverse, z przeceny za 19,99 zł.
dezodorant Lady Speed Stick,  5,99 zł.


Z góry przepraszam za fatalną jakość zdjęć! Ale były robione telefonem.


Miłego wieczoru miśki, 
Dominika.  ;)


poniedziałek, 23 lipca 2012

Hej! Dzisiaj będzie chyba ostatni post w tym miesiącu, ponieważ w piątek wyjeżdżam.. I wracam dopiero przed 10 sierpnia. ;)
A więc dzisiejszy post będzie takim krótkim ''vlogiem'' o wszystkim.

Wczoraj wróciłam ze wsi i prawdę mówiąc nie było źle. Miałam okazję posiedzieć jakieś 20 minut na fejsie w ciągu 2 dni, co nie było zbyt fajne. Ale cały wypad uważam za udany, pomijając koziołka , którego mój tata z wujkiem myśliwym postrzelili...=,=
Niestety nic sobie nie kupiłam, bo w Pucku nie ma żadnego normalnego sklepu,  a bynajmniej nie było nic na rynku i w pobliskich uliczkach..

I na koniec, pokażę Wam kurtkę, którą sama zrobiłam.. Zauważyłam, że teraz jest ''moda'' na odbarwione ubrania, więc po obejrzeniu filmiku : http://www.youtube.com/watch?v=cKk2o_mxX_4
I postanowiłam zrobić coś podobnego , jednak nie ma na niej ćwieków.
Oto ona :

Z przodu na kieszeni przypięłam kilka przypinek.. ;)

Miłego wieczoru ,
Dominika.

środa, 18 lipca 2012

wielki szał na wyprzedaże

Hej!
Dzisiejszy post będzie na totalnym spontanie i będzie dotyczył wyprzedaży.
A więc, jak pewnie zauważyliście w swoim mieście, rozpoczęły się jakiś czas temu WIELKIE wyprzedaże kolekcji i można natrafić na przeceny nawet -70%.
Osobiście uwielbiam takie wyprzedaże, bo można kupić naprawdę fajne rzeczy, za niewielką cenę ;).

Dzisiaj pojechałam z mamą na zakupy do supermarketu i ''przypadkiem'' wstąpiłyśmy do sklepu..
Oczywiście znając moje szczęście, nic dla siebie nie znalazłam... A właściwie kupiłam sobie koszulkę z Rebooka, jednak miałam nadzieję, że na coś jeszcze trafię, ale ani żadna sukienka/marynarka/spodnie/bluzka, która mi się podobała , nie była w moim rozmiarze..;c
Ale trudno.. Przynajmniej zaczęłam już wybielać moją kurtkę, jednak potrzebuję do niej ćwieków, jednak w moim mieście nie mogę ich dostać..

A Wam , udało się coś kupić na wyprzedażach ? ;>

I tak na końcu, podsunąłby mi ktoś, proszę pomysł na 40-stkę dla mamy? Jest jutro i brakuje mi pomysłów... Laurka jest, prezent i tort też... Ma ktoś może jakiś fajny pomysł ?
Jeśli tak , to proszę o odpowiedź w komentarzu.
Miłego wieczoru ! ;)
Dominika.

poniedziałek, 16 lipca 2012

dzisiejszy mini haul .

Hej! To już drugi post dzisiaj, więc uprzedzam, że trochę was pomęczę.
Na początku chciałam wspomnieć o zmianie wyglądu bloga. Podoba się? Wszystko sama zrobiłam, z nudów.. Wiem, że nie wygląda to idealnie, ale starałam się... ;)

Dzisiaj z samego rana była dostawa w moim małym '' second handzie '' ( lumpeksie ). Nie chodzę tam zbyt często, ale naogół jak wpadnę to coś sobie kupię. Dziś moja mama wraz z koleżanką ''ruszyły na łowy'' i oto, co mama mi dziś kupiła :
 bokserka DC.
bluzka- nietoperz Atmosphere.

Prawdę mówiąc to ucieszyłam się z tych bluzek, bo od jakiegoś czasu czaiłam się na '' nietoperza '', ale nie mogłam znaleźć czegoś odpowiedniego dla siebie. 
Oczywiście zaraz wskoczyłam w nowe ubrania na wyjście do miasta z dziewczynami . Szkoda tylko, że co pół godziny deszcz padał i musiałyśmy się chować pod jakimiś budynkami. Ale szczerze powiedziawszy było fajnie. Gdy złapała nas kilkunastominutowa ulewa, schroniłyśmy się w centrum handlowym, które uznałyśmy za opuszczone, gdyż z kilkunastu sklepów, został tylko jeden. Postanowiłyśmy bawić się niczym dzieci w chowanego, jednak 1 i 2 piętro było zamknięte, więc pozostał nam parter, na którym natrafiłyśmy na jakąś babkę z obsługi i od razu uciekłyśmy...
W drodze powrotnej wstąpiłam do empika, by kupić jakąś gazetę.. Zaopatrzyłam się w Avanti, a wraz z nim była gazetka z YVES ROCHER z próbką jakiegoś żelu.
Miłego wieczoru . ; ))
Dominika.

Krótka i zwięzła recenzja ,,Delirium''

Hej !
Dzisiejszy post będzie krótką recenzją książki ,,Delirium'' Lauren Oliver .
Nie będę przewracała w słowach, mówiąc Wam o czym ona jest.. Powiem tylko, że wg mnie jest ona piękna. Pierwszy raz tak nazwałam jakąś książkę i mało tego, popłakałam się po przeczytaniu jej.

Można ją dostać w empiku za  32,90 zł. Może nie jest najtańsza, ale naprawdę p o l e c a m gorąco !
Oto ona :


Chciałam Was powiadomić, iż od piątku do niedzieli nie dodam żadnego postu , bo jadę do rodziny na wieś z czego niezbyt sie cieszę..
A wam jak mijają wakacje?

Wrzucam zdj . moich drzwi dla Koktajlova.Lala. ( przepraszam za burdel w pokoju oraz za jakość i całokształt, gdyż te drzwi nie są idealnie zrobione ) .
No to co,  miłego dnia życzę ! ; )
Dominika.

sobota, 14 lipca 2012

Konkurs u Sara et Sarah .

Hej ! Chciałabym Was dziewczyny zachęcić do wzięcia udziału w konkursie u bloggerki Sara et Sarah. Świetne nagrody ( w tym oryginalne okulary Ray Ban )

Oto link do jej bloga : http://sara-et-sarah.blogspot.com/

Zapraszam ! ;)

czwartek, 12 lipca 2012

Efekt nudy w czwartkowy wieczór.

Hej ! Właśnie zrobiłam sobie krótką przerwę i postanowiłam na chwilę wpaść na bloga . ;)
O dziwo, jest godzina 22:13, cały dzień niemalże przeleżałam na fotelu ( z wyjątkiem wyjścia z psem, zrobienia obiadu i szybkich zakupów w mieście z mamą ) i nagle dostałam ''weny'', by uporządkować sprawy, na które nie miałam czasu w ciągu roku szkolnego.
Pomimo przemęczenia po dzisiejszym 'zapracowanym' dniu, postanowiłam ogarnąć moją  *le toaletkę, trochę ogarnąć w pokoju i dokończyć moje słynne drzwi poobklejane zdjęciami modelek z różnych czasopism. Są prawie skończone, jednak brakowało mi ok. 10 zdjęć, więc postanowiłam poszukać modowych inspiracji w kwietniowym Glamour .
Oto one :
Z góry przepraszam za kiepską jakość, jednak zdjęcie zostało wykonane telefonem przy świetle lampki ;).

To już by było na tyle moi drodzy , a więc zapraszam do komentowania i dodawania do obserwacji mojego bloga. Pamiętajcie :
komentarz=komentarz
obserwacja=obserwacja

Dominika.

piątek, 6 lipca 2012

50 post na myfashion :D !

Hej ! Długo mnie tutaj nie było, ale za każdym razem, gdy próbowałam coś napisać, to nie miałam o czym, a nie chciałam Was przynudzać pierdołami nt. chociażby EURO 2012, które dobiegło już końca.
A więc, jak już napisałam w tytule, to już

50 POST NA TYM BLOGU. 
 

Dzisiejszy post będzie ogólnie o wszystkim. O organizacji bloga, wakacjach i może coś opowiem krótko o moim dzisiejszym haulu ; ).

  • Krótko na temat organizacji bloga : Blog prowadzę ja ( Dominika ) oraz Natalia, która już od dawna tutaj nie zawitała i nie dodaje żadnych postów, więc przepraszam, że są dodawane tak rzadko, ale w wakacje postaram się dodawać coś częściej . Jeśli jesteś tu nowy i podobają ci się posty i ogólnie całokształt tego bloga, to dodaj jego do obserwowanych ; ) Niedługo będzie mała sumka obserwatorów (100), wiem, że to nie wiele, ale zawsze coś, i gdy będzie tyle osób to zrobię rozdanie, mam nadzieję, że jeszcze w te wakacje. ( ZAINTERESOWANI-PISAĆ W KOM. ) Ale te osoby muszą spełniać jeden warunek- być obserwatorem tego bloga i komentować jego, gdyż mam nadzieję, że ktoś nie doda mnie, tylko po nagrodę ..:) Jeżeli macie jakiekolwiek uwagi do prowadzenia tego bloga, to proszę byście napisali o tym w kom. poniżej.
  • Krótko o wakacjach : Minęło EURO 2012 i w telewizji, internecie czy radiu wreszcie nastał spokój i cisza (ale nie na długo, bo za jakiś czas są Igrzyska Olimpijskie..). Ku mojemu zdziwieniu, tegoroczne wakacje należą do całkiem upalnych, chociaż sądziłam ,że będą tak nieciekawe i chłodne, jak wiosna, ale cóż, pozory mylą. Macie jakieś ciekawe pomysły na wakacje ? W ogóle jedziecie gdzieś? Ja pod koniec lipca wyjeżdżam na tydzień do Chorwacji i mam nadzieję, że będzie okej.:)
  • Mini haul z dzisiejszego dnia :

   

No cóż, haul nie jest zbyt duży, a ubrania nie są strasznie fajne, ale jak dla mnie jest okej.

Także to by było na tyle. Cóż, no to zapraszam do komentowania, czytania i dodawania do obserwowanych mojego bloga ! ;)
Dominika . ;)

niedziela, 10 czerwca 2012

Szczenięca miłość

Hej. Dzisiejszy tag to : To i owo o szczenięcej miłości.
Nie mam zamiaru nikogo obrazić, bo czytelnicy tego bloga sami przeszli-przechodzą-będą przechodzić taką szczenięcą miłość, ale chciałabym Wam to przybliżyć.

Znasz to uczucie, gdy nadchodzi wiosna, zwierzęta budzą się z zimowego snu i wszyscy wokół się kochają, a Ty przyglądasz się temu z zazdrością ? Ja to znam, i to bardzo dobrze i uwierzcie mi, to nie jest zbyt przyjemne. To uczucie, gdy kochasz się w kimś bez wzajemności.... MASAKRA . :(
Przedstawię Wam teraz kilka rzeczy,które wk*rwiają mnie w tych ''wiosennych miłościach'':
* zmiany statusu na facebooku. Okej,rozumiem, że ktoś się kocha, jest pięknie, fajnie, ale w momencie, gdy zmienia status średnio raz na tydzień to chyba jest z deczka dziwne, mam rację?
* codzienne posty w stylu ,,Kocham Cię skarbie<3" . Zazdroszczę takim parom, że okazują sobie tą miłość, nawet przez Internet, ale ludzie, nie zesrajcie się z tą miłością, ile można ?  =,=
* słit focie z całującymi sie parami. Jakie to romantyczne, aż rzygać się chce.
* ,,Misiu'', ,,Kotku'', ,,Tygrysku'' - co wy, w ZOO jesteście?
Okej, ja też czasem tak robię, gdy jestem zakochana, ale wstawianie ciągłych postów na profilu twojego ukochanego jest chore, tak samo te ciągłe słit focie z ,, moich kochanie<3 ''.
Sama jestem jeszcze gówniarą ( 14 l. ), ale gdy patrzę na aktualności na fejsie  a tam masa postów itd. to jest chore, wkurzające  i dziwne, bo co taka 12-latka z podstawówki może wiedzieć o prawdziwej miłości? Big love i te sprawy. I te miłosne rozczarowania i zerwania... -,- oraz posty ,, idę się pociąć '', ,,moje życie straciło sens'' , ,,zaraz się zabiję''. Czasem też tak gadam ( jak każdy z resztą ), ale nie na tle społecznym, by wszyscy wiedzieli, że mam doła, bo chłopak mnie rzucił i nie mam z kim esemesować, bo mam darmówki do plusa do końca tygodnia i muszę je wykorzystać. ( sarkazm )
SZCZERZE TO NIE OGARNIAM TAKICH LUDZI.
W takich chwilach zastanawiam się z plusów bycia singielką. Jestem singielką od jakiś ośmiu miesięcy i nie jest źle. Owszem, czasem brakuje chwil spędzonych z chłopakiem, który Cię pocieszy, przytuli, ogrzeje... Ale od czego są koledzy?
Podsumowując, drogie dziewczęta z podstawówki, nie zakochujcie się na zabój w chłopcach. To oczywiste,że wasz związek nie dotrwa do ślubu, dzieci itd. Będzie cud, miód i orzeszki,jeśli wytrwacie rok, lub dwa, a nie całe życie.
Dominika.
Podobał ci sie post? Jeśli tak,to wyraź swoją opinię w komentarzu :) 
http://www.youtube.com/watch?v=O2fn3IORPyA

poniedziałek, 21 maja 2012

Kilka życiowych prawd o mnie...

 Kilka życiowych prawd o mnie...
Nie jestem idealna. Mam krzywe nogi,nierówne zęby, które wg mojej dentystki wkrótce samoistnie się wyrównają. Nie olśniewam urodą, nie błyszczę inteligencją. Jestem gadułą, co dla mnie jest wadą.
Nie jestem bardzo lubiana w klasie. Jestem kimś pośrednim. ,,Wojny'' o chłopaków na ogół przegrywam,  gdyż mam swoją godność i nie mam zamiaru robić z siebie dziwki, by zdobyć chłopaka.
Związki traktuję poważnie, pomimo tego,że mój najdłuższy związek trwał niespełna 22 dni... Jak się zakochuję, to na zabój. Nie udaję przed chłopakiem tej fałszywej miłości, którą wielokrotnie byłam obdarzana... Nie mam figury modelki, z czego się cieszę, bo nie przepadam za chodzącymi kościotrupami. Nie wymieniam składu swojej szafy co 2 tygodnie, bo nie dostaję od ,,tatusia'' nowych ciuchów za każdą pozytywną ocenę, jednak nie narzekam na brak ubrań. Nie mam markowych butów, a bynajmniej mam ich mało, gdyż ostatnimi czasy wolę normalne buty  z Deichmanna lub CCC, niż nowiutkie Nike za cztery stówy. Na co dzień chodzę w rurkach, które brzydko mówiąc spadają mi z tyłka, bo nie cierpię nosić pasków, a w luźnych spodniach czuję się najwygodniej. Najczęściej chodzę w rozpuszczonych włosach lub w niestarannie zrobionym kitku na szybkiego, gdyż zazwyczaj nigdy nie wyrobię się z czasem do szkoły.  Nie mam tapety na twarzy, tylko muśnięcie antybakteryjnego pudru i trochę tuszu na rzęsach. Nie maluję paznokci, gdyż z powodu stresu obgryzam je, wiedząc że jak na ''młodą damę'', to bardzo brzydki nawyk. Ale cóż mam na to poradzić, uzależniłam się od niego...  Jako małolata zakochałam się. Moje serce skradł chłopak, piłkarz z równoległej klasy z mojej  szkoły. Pomimo tego,że najczęściej w grupie to ja coś mówię, to jednak jestem trochę nieśmiała i nie udało mi się do niego podejść sama, z koleżanką owszem, sama nie. Nie wiem czemu tak jest .W końcu całe dzieciństwo spędziłam w towarzystwie kuzynów, będąc przez nich w pewien sposób odpychana ze swojego towarzystwa, co zawsze mnie bolało...  Nie jestem grzeczną dziewczynką, za którą uważają mnie rodzice i rodzina. Jestem czasem wulgarna, zdarza mi się zapyskować. Wiem,że to okres buntu, w końcu to normalne u nastolatków, ale jakoś nieswojo się czuję postępując tak a nie inaczej.
Moją najlepszą przyjaciółką nie jest koleżanka z klasy. Jest nią moja babcia. Może to dziwne, ale u niej odnajduję akceptację. Mogę jej wszystko powiedzieć i wiem, że mnie nie wyśmieje , w końcu po części mnie wychowywała, gdy rodzice byli zajęci karierą zawodową...

I oto kilka życiowych prawd o mnie...
Po przeczytaniu tego, możecie mnie pokochać, polubić lub znienawidzić, ale przecież nikt nie jest idealny...
Dominika.

środa, 16 maja 2012

KOSMETYKI VS. KOSMETYKI.

Hej! Dzisiejszy post będzie poświęcony ,,bitwie kosmetyków różnych firm'',czyli
,,KOSMETYKI VS. KOSMETYKI''
Na początku produkt Nivea Pure Effect ,,All in 1'' vs. Under 20 ,,3 w 1'' .
Bez wątpliwości mogę stwierdzić, iż produkt Nivea wygrał tę 'walkę', a oto argumenty:
- lepiej rozprowadza się na skórze.
- nie wysusza skóry tak jak Under 20.
- jego konsystencja ( drobinki ) nie podrażniają mojej cery tak jak w przypadku ,,3 w 1''.


Krem ZIAJA ,,kuracja antybakteryjna- krem redukujący trądzik'' vs. Nivea visage young ,, Bye-bye spot! krem na noc''.
Nie będę owijała w bawełnę i od razu stwierdzam, że wygrał krem ziaja, a oto powody:
- jest o około 10 zł tańszy od Nivea( a bynajmniej był jak go kupowałam ) , a ma bardzo zbliżone działanie.
- ma lepszą konsystencję.
- szybciej zwalcza pryszcze.
- Nie wiem czemu, ale za każdym razem,gdy nakładam krem Nivea czuję pieczenie i swędzenie na skórze , a przypadku kremu Ziaji nic takiego nie miało miejsca.
Szampon Shauma ,,7 ziół'' vs. Head&shoulders ,, 2 w 1''( niestety teraz nie mogę wam podać dokładnej nazwy).
Tutaj mam spore wątpliwości, więc ostateczny werdykt pozostawiam Wam. Przepraszam, ale za każdym razem gdy myję włosy którymś z tych szamponów jest inny efekt..

Puder marki Synergen i puder marki Pierre cos tam(niestety nazwa marki się zmyła;/).
Od razu mówię, że puder Synergen jest lepszy, bo :
- lepiej wchłania się .
- nadaje cerze kolor,bo w przypadku drugiego pudru po nałożeniu nie pozostawia niczego, wręcz wybiela mój koloryt skóry.
Wybaczcie,  za to przekrzywione zdj. ale w komputerze wygląda normalnie...
Oto maskara Manhattan i Lovely. 
Nie wiem czemu, ale mam pecha co do maskar z Manhattanu, bo za każdym razem,gdy kupię jakąś, to  jest z nią coś nie tak . A więc jak się pewnie domyślacie, wybieram maskarę Lovely:
- jest dość tania, bo w porównaniu z maskarą Manhattanu jest tańsza o kilkanaście zł .
- ma fajną szczoteczkę, taką wygiętą w kształcie rzęs.
- nie ma takiej 'suchej' konsystencji , jak ta z Manhattanu.

I na koniec, recenzja  mydła Nivea, o którym wspominałam w poprzednim poście , specjalnie na prośbę użytkowniczki: Koktajlova.Lala .
A więc, 15 minut temu przetestowałam je i muszę przyznać, że jest świetnie. Jak na 1,50 jest wręcz z a j e b i s t e ! Nie pachnie detergentami ani chemią, jak np. mydła Dove. Jest bardzo naturalne. Nie wiem czemu , ale przypomina mi mydło Bambino, którym myje się małe dzieci.
Niekiedy to mydło daje lepszy efekt, niż krem nawilżający do twarzy , a więc chyba 1,50 jak na mydło to nie jest fortuna, nieprawdaż  ? : )
Dominika.
PS.PODOBAŁ SIĘ WAM TEN POST? SWOJE WRAŻENIA PISZCIE W KOMENTARZACH!

poniedziałek, 14 maja 2012

Mały haul z rossmana.

Hej! Z góry przepraszam za moją nieobecność, ale zbliża się koniec roku, przez co przydałoby się oceny poprawić, a jakby tego było mało, to niemalże codziennie mam jakąś kartkówkę lub sprawdzian.

Dzisiejszy post będzie dotyczył Haulu z rossmana ( z dziś ). Nie obkupiłam się zbytnio, gdyż wydałam ok. 35 zł, ale zawsze coś.
 Zaopatrzyłam się  w cienie do powiek z Lovely, nie ukrywam, że od razu wpadły mi w oko,jednak wątpię bym używała ich na codzień do szkoły. Ale zbliża się wesele mojego kuzyna, wakacje, więc nowe cienie muszą być!
Kolejnym produktem jest All in 1 marki Nivea z serii pure efect. Jest to maseczka+żel+peeling w jednym. Byłam zmuszona do kupienia tego,gdyż poprzedni bardzo podobny produkt marki Under 20 , o którym wspominałam kiedyś  w poście jest na wykończeniu . Z czystej ciekawości zrobiłam sobie maseczkę z tego oto,żelu ( o ile tak to  można nazwać ) i bardzo mi się podoba! Jest lepsza niż ta z Under 20, gdyż ma mniej tych niebieskich drobinek(zapomniałam nazwy;)) i bardzo fajnie wygładza i nawilża cerę. Polecam!
Dodatkowo kupiłam lakier do paznokci, bodajże z Miss Sporty, z przeceny o jakiś 1 zł.(ale ważne że chociaż coś!). W kolorze mięty-pistacji. Coś pomiędzy tym. Mam nadzieję,że się sprawdzi. ; )
Wzięłam też puder antybakteryjny Synergen nr 2. Prawdę mówiąc miałam zamiar kupić ten z Miss Sporty, jednak wczoraj przeglądając kanały użytkowniczek youtube zauważyłam, że wiele z nich ma ten sam puder i go poleca, więc postanowiłam zaryzykować, i jest Ok. Bałam się, że przy mojej dość jasnej karnacji będzie wyglądał sztucznie, jednak idealnie się ''wchłania'' w cerę.

I na koniec, zwyczajne mydło Nivea milk za około 1,50 zł. Polecam! Często sprawdza się lepiej niż tonik. Codziennie przemywam tym mydłem twarz i jestem bardzo zadowolona.

To by było na koniec. Mam nadzieję,że notka Wam się podobała ,bo obawiam się,że wkrótce będę zmuszona usunąć tego bloga ze względu na niską oglądalność i totalny brak komentarzy.. ;(
Ludzie, pomóżcie . Udowodnijcie , że jesteście , czytacie . Jeśli się wam nie podoba, to po prostu piszcie, wyrażajcie swoje opinie ! ;)
Dominika.;)

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

APEL DO WSZYSTKICH GRACZY NA FACEBOOKU !

Hej ! Przepraszam , za moją nieobecność , ale spowodowana ona była ogólnie szkołą, gdyż zbliża się koniec roku szkolnego i trzeba poprawić oceny . Pasek musi być ! ; )
Dzisiejszy post poświęcam jako apel do wszystkich graczy na facebooku . Chodzi mi o ciągłe ,,nękanie'' kogoś przez wysyłanie zaproszeń do gier typu ,,(imię i nazwisko) wysłał/a ci zaproszenie do aplikacji Mój Kalendarz'' , albo gdy ktoś odpowiedział na pytanie dotyczące mnie w stylu ,,Bolesna prawda'' . Sądzę , że to już powoli staje się nudne , i obawiam się , że niedługo na popularnego ,,fejsa'' będą wchodzić tylko dzieciaki grające w gry i boję się , ze niedługo popularny portal facebook ,,zejdzie na psy'' tak jak nasza-klasa.pl (pamięta to jeszcze ktoś ?) . 
W związku z tym , apeluję do W S Z Y S T K I C H w imieniu większości ,,fejsbókowiczów'' , by nie wysyłać zaproszeń do gier . 
Zgadza sie ktoś ze mną ? ( Proszę o komentarz ) .

Niedawno zauważyłam , że bardzo spadła oglądalność bloga , dodawania komentarzy , w związku z tym zwracam się do Was z zapytaniem , na jaki temat chcielibyście , bym dodawała posty ? 
Swoje propozycje napiszcie w komentarzach . Na pewno wezmę je pod uwagę w pisaniu następnego postu  . 
Dominika.
PS . Do wszystkich 3-klasistów piszących jutro teksty : POWODZENIA !  ; ) DZIĘKUJEMY ZA 3 DNI WOLNEGO ! ;)

środa, 4 kwietnia 2012

Hej ! W dzisiejszym poście chciałabym dodać kilka prostych , a zarazem ciekawych wiosennych outfitów . 
Podobają się ? Swoje opinie piszcie w komentarzach ... ; )

Mam pytanie , jaka jest u Was aktualnie pogoda ? U mnie znowu spadł śnieg i obawiam się , że w niedzielę zamiast na szpilkach , to pójdę do kościoła w kozakach i zimowej kurtce -,- . 
Lubicie taką pogodę  ?

piątek, 30 marca 2012

Marcowy HAUL .

Siema ! 
W dzisiejszym poście chciałabym zrobić podsumowanie marcowego haulu . 

Pierwsze to perfumy Chanel , które szczerze mówiąc to nie wiem za ile były kupione , gdyż mama mi je załatwiała od kolegi z Paryża . 
Kolejnym zakupem jest waniliowa pomadka ochronna Flos Lek kupiona w sklepie zielarskim za około 7 - 8 zł . 
Krem Garnier Skin Naturals Krem silnie regenerujący przeciw zrogowaceniom ( POLECAM ! )
za ok . 13 zł .

Baleriny z CCC  . 
Dodatkowo kupiłam jeszcze szpilki i T-shirt z Diverse , jednak nie mogę znaleźć odpowiednich zdjęć w internecie ..; )

To by było na tyle ;) .
Dominika .